The best of Paderewski

The best of Paderewski
Nr kat. CDB018
Płyta: CD-AUDIO


Kompozytor:
Ignacy Jan Paderewski


Wykonawcy:
Piotr Paleczny – fortepian
Orkiestra Sinfonia Varsovia
Jerzy Maksymiuk – dyrygent


Zawartość płyty:

  1. Fantazja polska na fortepian i orkiestrę op.19 – 22’15”

Koncert Fortepianowy op.17

  1. Allegro – 16’45”
  2. Romanza. Andante – 9’25”
  3. Allegro molto vivace – 8’01”

Total time – 56’41”


Posłuchaj fragmentu

47.99Dodaj do koszyka


© ℗ 2001 Bearton

Ignacy Jan Paderewski (1860-1941)

Mało było w polskiej historii postaci tak barwnych, a równocześnie tak zasłużonych dla kraju, jak Ignacy Jan Paderewski. To on, obok Józefa Piłsudskiego – twórcy legendarnych Legionów i Naczelnika Państwa – odegrał najważniejszą, choć inną rolę przy odradzaniu się Polski po 129 latach niewoli. Dzięki Paderewskiemu prezydent Stanów Zjednoczonych Woodrow Wilson złożył 22 stycznia 1917 znamienną deklarację: Uważam to za rzecz pewną, że mężowie stanu wszędzie zgodni są co do tego. iż powinna istnieć zjednoczona, niepodległa i samodzielna Polska. W ten sposób sprawa Polski stanęła na forum międzynarodowym i odtąd miała być jednym z istotnych problemów światowej polityki, aż do ostatecznego rozwiązania w traktacie wersalskim. Widnieje na nim podpis Paderewskiego.

Kiedy w 1918 roku marzenia kilku pokoleń Polaków stały się rzeczywistością, niepodległa Ojczyzna ofiarowała temu niestrudzonemu ambasadorowi sprawy polskiej na świecie najwyższe zaszczyty – Paderewski został premierem i ministrem spraw zagranicznych. Karierę polityczną rozpoczął Paderewski w roku 1910 w Krakowie. 15 lipca odbywały się tam obchody 500 rocznicy jednego z najświetniejszych zwycięstw polskiego oręża w bitwie z Krzyżakami pod Grunwaldem. Centralnym punktem obchodów było odsłonięcie ufundowanego przez Paderewskiego, monumentalnego Pomnika Grunwaldzkiego z postacią króla Władysława Jagiełły na koniu. W wydanej z tej okazji broszurze pisano: Czyż można przedstawić sobie coś bardziej przedziwnego nad fakt, że urocze tony muzyki Paderewskiego przeobrażają się za pośrednictwem drugiego artysty (rzeźbiarza) i wstają zaklęte w granit i brąz, uwieczniające postać tego króla, który wraz z rycerstwem swoim zagrał na krzyżackich zbrojach i pancerzach najwspanialszy koncert nad koncertami. W uroczystościach wzięło udział 150 tysięcy osób z całej podzielonej Polski, obecna była również Polonia amerykańska, a Paderewski zachęcony entuzjazmem tłumu rozpoczął walkę o niepodległość Polski.

Piotr Paleczny, Jerzy Maksymiuk

Piotr Paleczny, Jerzy Maksymiuk

Pod Pomnik Grunwaldzki doprowadziła Paderewskiego jego międzynarodowa sława pianisty. Ona też miała mu otwierać drzwi do salonów politycznych całego świecie. Słuchali go, przyjmowali i rozmawiali z nim o polityce najwybitniejsi mężowie stanu. Już od pierwszych koncertów Paderewskiego w roku 1884 powstawała legenda o jego grze. Wielokrotnie dociekano jej przyczyn, pytano o istotę wielkości Paderewskiego – pianisty i czaru, jaki roztaczał wśród słuchaczy. Znakomicie ujął to Tadeusz Szeligowski: Nagle słyszę, że fortepian zmienia dźwięk. Dźwięk ten odmaterializowuje się, przestaje być zabarwiony fortepianowo. Zaczynam rozumieć śmieszność pretensji o jakieś tam ritenuta, czy szczegóły techniczne. Czuję, że w tej chwili dzieją się rzeczy ważniejsze, aniżeli wymagania pianistyki. Czuję wyraźnie, że to nie pianista, to człowiek, który gra: wszystko jedno, co robi na tym fortepianie, bo posiada możność wprowadzania muzyką słuchacza w ekstazę, w inne rejony, o których nie da się pisać.

Pianistyczna sława Paderewskiego przyćmiła jego dorobek kompozytorski. On sam przywiązywał do komponowania dużą wagę. Widział w nim swoje powołanie, poprzez które mógłby osiągnąć międzynarodowy sukces, rozsławiający również jego Ojczyznę. Jako kompozytor debiutował Paderewski podczas koncertu dyplomantów Instytutu Muzycznego w Warszawie w 1878 roku pieśnią Dola do słów Władysława Syrokomli na głos z fortepianem. Jednak oprócz akompaniowania Helenie Potapowiczównie w swojej pieśni, Paderewski wystąpił również jako solista w Koncercie fortepianowym a-moll Griega. Na fortepianie miał grać do końca życia, komponowanie zarzucił w roku 1907, kiedy ukończył swoje ostatnie wielkie dzieło. Symfonię h-moll op. 24 „Polonia”. Przez cały okres 30-letniej działalności twórczej pisał utwory fortepianowe. Były to przede wszystkim fortepianowe miniatury – tańce i nastrojowe obrazy muzyczne. Spośród nich ogromną popularnością wyróżnia się Menuet z cyklu Humoresques de concert op. 14. Większe utwory fortepianowe w dorobku Paderewskiego to Sonata es-moll op. 21 i Wariacje es-moll op. 23. Napisał Paderewski również Sonatę a-moll op. 13 na skrzypce i fortepian. Fortepian występuje oczywiście również w pieśniach skomponowanych do tekstów Adama Asnyka, Adama Mickiewicza i Catulle’a Mendesa. Międzynarodową karierę zrobiła jedyna opera Paderewskiego, Manru. Napisana na zamówienie Opery Drezdeńskiej została tam wystawiona z ogromnym sukcesem w 1901 roku. Wkrótce przedstawienia Manru odbyły się we Lwowie. Pradze. Zurychu. Nowym Jorku, Filadelfii, Bostonie, Chicago, Warszawie, Kijowie, Nicei, Monte Carlo i w Bonn. Paderewski nawiązał wyraźnie do zdobyczy Wagnera w dziedzinie dramatu muzycznego i choć nadał Manru indywidualny charakter, spotkał się z zarzutem nadmiernego uzależnienia od muzyki kompozytora Tristana i Izoldy.

paderewski-orkiestra

Ale awangardowość nie była nigdy ambicją Paderewskiego – jego twórczość należy niewątpliwie do epoki post-romantycznej. Świadczą o tym choćby dwie zamieszczone na płycie kompozycje, Fantazja polska op. 19 i Koncert fortepianowy a-moll op. 17, które łączą klasyczny warsztat kompozytorski z romantyczną emocjonalnością. Te znakomite utwory coraz częściej trafiają do repertuaru najwybitniejszych pianistów, bo dzięki efektownej wirtuozerii dają pole do pokazania techniki pianistycznej, ale mają też wiele liryzmu. Publiczność ceni je za niezwykłą melodyjność.

Fantazję polską komponował Paderewski w lipcu 1893 roku podczas urlopu w normandzkiej miejscowości Yport. Dedykował ją księżnej Rachel de Brancovan, z którą od trzech lat wiązał go intymny związek. Utwór przedstawiony na próbie w sali Erarda w Paryżu spotkał się z uznaniem Camillea Saint-Saënsa, który gratulował Paderewskiemu znakomitych pomysłów harmonicznych. Publiczne prawykonanie Fantazji odbyło się 4 października 1893 roku na festiwalu w Norwich, w obecności ośmiu tysięcy entuzjastycznie reagujących słuchaczy. Krytyka porównywała ją do najlepszych fantazji węgierskich Liszta. Kompozycja oparta jest na polskiej muzyce ludowej, ale nie ma w niej cytatów z autentycznych melodii. Wszystkie tematy stworzył sam Paderewski, wykorzystując głównie formuły mazura i krakowiaka. Utwór ma atrakcyjną, wirtuozowską partię solową i efektowną instrumentację, co zapewniło mu dużą popularność. 4 listopada 1895 roku. podczas trzeciego amerykańskiego tournée, Paderewski grał Fantazję polską w Carnegie Hall pod dyrekcją Waltera Damroscha obok Koncertu f-moll Chopina i Koncertu Es-dur Liszta. New York Times pisał: Paderewski powrócił i znów ma miasto u swoich stóp. W Fantazji amerykańska publiczność usłyszała głos mieszkańców pięknej polskiej ziemi. Paderewski, który chciał Fantazją przypominać o istnieniu Polski, mógł być usatysfakcjonowany.

Koncert fortepianowy a-moll powstawał znacznie dłużej niż Fantazja. Paderewski rozpoczął pisać go w 1884 roku w Wiedniu, podczas nauki u Teodora Leszetyckiego, instrumentował zaś dopiero w wiosnę i lato roku 1888. Pod koniec września utwór był gotowy. W grudniu w sali Erarda w Paryżu odbyła się próba orkiestralna przed uproszoną publicznością – jak donosiło Echo Muzyczne, Teatralne i Artystyczne z Wiednia. Wreszcie 8 kwietnia 1889 roku Koncert a-moll zagrała w Warszawie Anette Jessipowa, żona Teodora Leszetyckiego. Znany warszawski krytyk Jan Kleczyński pisał, że dzieło Paderewskiego ma tematy śliczne, pełne serdeczności w pierwszej mazurowej części, poetyczne w Romansie, pełne namiętności w Finale, orkiestra nieraz łączy się z fortepianem w dowcipnych kombinacjach, sam zaś solowy instrument traktowany jest wybornie. W tym samym roku Jessipowa zagrała Koncert w Paryżu, gdzie utwór Paderewskiego zdobył powszechne uznanie. W roku następnym sam kompozytor zaprezentował swoje dzieło w Londynie. Tamtejsza prasa opisywała utwór jako silnie przeniknięty cechami polskiej muzyki narodowej, jej dumnymi, rycerskimi i marzycielskimi akcentami. Wreszcie Koncertem a-moll wykonanym 17 listopada 1891 roku w Carnegie Hall z orkiestrą New York Philharmonic pod dyrekcją Waltera Damroscha debiutował Paderewski w Ameryce, która miała być widownią jego największych, olśniewających sukcesów pianistycznych. Pierwsze amerykańskie tournée Paderewskiego kończył również Koncert a-moll wykonany przez artystę z Boston Symphony Orchestra 28 marca 1892 roku w Metropolitan Opera w Nowym Jorku. W dowód wdzięczności za przyjęcie przez Amerykanów Paderewski przeznaczył dochód z ostatniego koncertu na fundusz budowy Łuku Waszyngtona. Dar uznano za jeszcze jedną oznakę sympatii między narodem polskim i amerykańskim, wyrażającej się we wspólnym umiłowaniu ludzkiej wolności i instytucji demokratycznych.

Mieczysław Kominek

Recenzje

W nagraniu firmy BeArTon obaj panowie ( J.Maksymiuk i P.Paleczny), przy walnym udziale muzyków zespołu „Sinfonia Varsovia”, osiągneli fantastyczną jedność partii solowej i orkiestrowej. Pianista gra prawdziwie romantycznie, frazuje swobodnie, kadencję pierwszej części Koncertu wręcz improwizuje. Maksymiuk zachwyca przemyślanymi i czytelnymi detalami partii orkiestrowej, świetnie rozumie partnera, dialoguje po mistrzowsku.{…}Orkiestra , gdzie trzeba , łka, pianista eksponuje patos i struktury wielogłosowe. Zbliżenie tego utworu do brzmienia późniejszego o osiem lat Koncertu c-moll Rachmaninowa to świetny pomysł. Paderewski staje się nowatorem!
Kacper Miklaszewski, RUCH MUZYCZNY Nr 26 / 2001
Płyta BeArTonu to kolejna produkcja tej firmy w serii Perły Muzyki Polskiej. {…}Ten album jest dopracowany pod każdym względem: elegancka szata graficzna, precyzyjny, zwięzły komentarz oraz interpretacja na najwyższym światowym poziomie. Piotr Paleczny interpretuje zarówno Fantazję polską, jak i Koncert fortepianowy w sposób znakomity, a pomagają mu przy tym wspaniała orkiestra oraz wybitny dyrygent.
Stefan Banasiak, MUZYKA 21 Nr 1/2002

Płyty nagrane przez BeArTon